– Naszym celem strategicznym, wpisanym w strategię Grupy PGE, jest wybudowanie morskich elektrowni wiatrowych o mocy co najmniej 6,5 GW do 2040 r. Ten cel konsekwentnie realizujemy m.in. poprzez wnioskowanie o kolejne obszary lokalizacyjne dla przyszłych elektrowni na Bałtyku – wyjaśnia Dariusz Lociński, prezes PGE Baltica, spółki z grupy PGE, która odpowiada za rozwój offshore wind na polskich obszarach Bałtyku.
Do tej pory PGE złożyła 7 wniosków lokalizacyjnych, łącznie zaś zainteresowana jest, podobno, 8 lokalizacjami pod budowę morskich elektrowni wiatrowych. W I etapie powstać mają 3 projekty. Dwa z nich, czyli MFW Baltica 2 i MFW Baltica 3 są już w fazie przygotowań do realizacji. Będą one powstawały we współpracy z duńskim koncernem Ørsted. Pierwsza moc trafi z nich do sieci w 2026 r. Z kolei projekt MFW Baltica 1 nabiera tempa i obecnie jest na etapie działań związanych z przygotowaniem inwestycji. Według planów PGE elektrownia ruszyć ma po 2030 r.
– W najbliższym horyzoncie czasowym powstaną 2 farmy, o mocy 2,5 GW, a następnie trzeci projekt, o mocy 1 GW. Reasumując, w I fazie planujemy realizację przedsięwzięć o łącznej mocy 3,5 GW – dodaje prezes Lociński.
Wprowadzenie do sieci wytworzonej na morzu energii z 3 projektów MFW Baltica 1, 2, 3 zapewnia, podpisana już, umowa z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi.