Miniony rok terminale kontenerowe w polskich portach zakończyły rekordowymi przeładunkami i powrotem do trendu wzrostowego. Łącznie w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie obsłużono prawie 3,2 mln TEU. To rezultat lepszy od tego z 2020 r. o 8%, co oznacza wynik nieznacznie poniżej średniej rocznej dynamiki wzrostu z ostatnich 10 lat, która wynosi 11%.
Mimo trwającej pandemii i kongestii w wielu portach na świecie, które powodują opóźnienia zawinięć do portów, mimo braku kontenerów, gwałtownego wzrostu kosztu transportu morskiego i wręcz symbolicznego dla 2021 r. zablokowania Kanału Sueskiego przez kontenerowiec Ever Given, polskie terminale osiągnęły w minionym roku bardzo dobry wynik. 3,2 mln TEU. To najlepszy wynik w historii i poprawa poprzedniego rekordu z 2019 r. o 4,6%. Wynik ten potwierdza, że polskie terminale kontenerowe ciągle mają duży potencjał wzrostu i to pomimo zwiększenia w minionych 10 latach obrotów o 138%. Od 2011 r. tylko dwa razy zdarzyło się, żeby przeładunki w danym roku były niższe niż w roku poprzednim – w 2015 r. i 2020 r. Co ciekawe, za każdym razem spadki obrotów następowały po roku, w którym łączne przeładunki przekraczały kolejny okrągły 1 mln TEU – w 2014 r., gdy osiągnięto 2 mln TEU, a w 2019 r. po przekroczeniu poziomu 3 mln TEU. Czy kolejny spadek obrotów będziemy mieli po 4 mln TEU?
W porównaniu do 2020 r. najdynamiczniejszy wzrost obrotów odnotował terminal BCT, o 14%, następnie OT Port Gdynia, 11%, i DCT – 9%. Niewielki wzrost wynoszący 2% odnotował GCT. Natomiast mniej przeładunków dokonano w DB Port Szczecin, o 6%, i na nabrzeżu Szczecińskim Portu Gdańsk. Wzrosty i spadki obrotów w poszczególnych terminalach odbiły się w niewielkim stopniu na ich udziale w całości przeładunków. Oczywiście za największą część przeładunków odpowiada DCT z 66% udziału w całości – tak samo jak w 2020 r. Jeden pkt. proc. zyskał BCT, który w zeszłym roku. odpowiadał za 18% przeładunków skonteneryzowanych w polskich portach. Uzyskał go kosztem sąsiedniego GCT, który odpowiadał za 13% obrotów. Udział DB Port Szczecin nie zmienił się i nadal wynosi 3%. W Gdańsku wciąż przeładowuje się 66% kontenerów, w Gdyni 31%, a w Szczecinie 3%. Więcej w dodatku do najnowszych „Namiarów na Morze i Handel” – „Kontenery”.