Ponad 2,5 miesiąca po inwazji Rosji na Ukrainę Międzynarodowa Izba Żeglugi (ICS) informuje, że na statkach, które utknęły na Morzu Czarnym, m.in. w ukraińskich portach, uwięzionych zostało ok. 500 marynarzy. Ewakuowano zaś już 1500 członków załóg. Część marynarzy pozostała jednak na miejscu jako szkieletowa załoga, aby utrzymać statki w eksploatacji.
ICS szacuje, że na obszarze konfliktu utknęło minimum ponad 100 jednostek, które znalazły się w ukraińskich portach lub w ich pobliżu. Najwięcej w Mikołowie (25), Czarnomorsku (23), Chersoniu (16) i Odessie (10). Mniejsza liczba jednostek może znajdować się także w Berdiańsku, Piwdennyj, Mariupolu czy Oczakowie. ICS informuje, że rzeczywiste liczby mogą się różnić, ponieważ niektóre statki wyłączyły AIS. Większość jednostek to masowce, tankowce, chemikaliowce, holowniki czy statki ro-ro. Najwięcej spośród marynarzy, którzy utknęli na Ukrainie, pochodzi z Filipin i Indii, ale byli wśród nich również Ukraińcy, Chińczycy, Duńczycy, Grecy czy Turcy.
Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO), Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) oraz ONZ koordynowały dostawy żywności, wody i leków na statki oraz apelują o stworzenie korytarzy humanitarnych do czasu bezpiecznej ewakuacji wszystkich pozostałych marynarzy.