Największym portem kontenerowym na Bałtyku pozostaje Gdańsk, który obsłużył ponad 2,07 mln TEU, czyli o 2,2% mniej niż w 2021 r. Na wyniki portu wpłynęły zmiany związane z obsługą ładunków z i do Rosji, które stanowiły znaczną część wolumenu – wynika z danych Actii Forum na temat największych portów kontenerowych na Morzu Bałtyckim. Łącznie w 2022 r. obroty kontenerowe w 10 największych portach kontenerowych na Bałtyku spadły o 7,2% (653 376 TEU) i osiągnęły poziom 8,4 mln TEU. Wynik ten jest niższy od uzyskanego w czasie pandemii COVID-19 w 2020 r. Należy jednak zaznaczyć, że na wynik wpłynął głównie duży spadek Petersburgu, który stracił ponad 1 mln TEU, spadając na 3. miejsce. Poza Gdańskiem i Petersburgiem spadek przeładunków kontenerowych odnotował także Port Gdynia (71 tys. TEU, minus 7,3% w stosunku do wyniku z 2021 r.).
Natomiast imponujący wzrost zanotował Port Kłajpeda, gdzie obroty kontenerowe wzrosły o 57% w porównaniu do wyników z 2021 r. (prawie 1,05 mln TEU), co sprawiło, że litewski port znalazł się na 2. miejscu. Dobry wynik to zasługa wprowadzenia w 2022 r. nowych tras kontenerowych, w tym serwisu MSC łączącego Kłajpedę, Gdynię i Göteborg z Nowym Jorkiem.
Rosną również przeładunki kontenerów w porcie w Göteborgu. Ubiegły rok zakończył on wynikiem 884 900 TEU, co wpłynęło na wzrost udziału portu w przeładunkach kontenerów w Szwecji z 50% w 2021 r. do 53% w 2022 r. Także dla Portu Aarhus 2022 r. był okresem wzrostów, a w ub.r. port obsłużył rekordową liczbę kontenerów na przestrzeni ostatnich 14 lat (759 000 TEU).
Wzrost obrotów odnotowano również w fińskich portach: HaminaKotka, Helsinki i Rauma, gdzie przeładunki kontenerów wzrosły odpowiednio o 6%, 5,4% i 1% w stosunku do 2021 r. oraz w Rydze, gdzie obsłużono ich o 10% więcej niż rok wcześniej, osiągając poziom 460 689 TEU.
Warto podkreślić, że agresja Rosji na Ukrainę zmieniła rozkład sił na Bałtyku pod względem obrotu kontenerowego. Najwięksi operatorzy, w tym MSC (który jednak później powrócił do Petersburga), Maersk, CMA CGM czy Hapag-Lloyd, zawiesili w lutym i marcu ub.r. obsługę rosyjskich portów, a puste kontenery, które tam pozostały zostały pilnie odebrane przez armatorów, aby zapobiec ich niedoborowi w innych portach bałtyckich.