Dania ogłosiła największy w swojej historii przetarg na morską energetykę wiatrową. Jego efektem mają być projekty, których łączna minimalna moc wynieść ma 6 GW, podczas gdy optymalnym celem jest osiągnięcie mocy na poziomie 10 GW. Dania uruchomiła pierwszą na świecie morską farmę wiatrową 33 lata temu i obecnie łączna moc energii z takich farm w tym kraju wynosi 2,7 GW.
Duńska Agencja Energetyczna wyznaczyła sześć lokalizacji (Morze Północne I, Kattegat, Kriegers Flak II i Hesselø) i podkreśliła, że deweloperzy, którzy zostaną wybrani, będą mogli optymalizować swoje projekty w ramach każdego kontraktu. Warunki przetargu nie przewidują dotacji państwowych, a zamiast tego wymagają rocznej płatności koncesyjnej. Umowy dzierżawy mają obowiązywać na 30 lat, a państwo duńskie będzie współwłaścicielem 20% morskich farm wiatrowych. Według szacunków koszt budowy każdego GW mocy wyniesie ok. 2,3 mld USD. Nowe farmy wiatrowe mają ruszyć do 2030 r., co jest zgodne z ambitnym celem Danii, jakim jest ograniczenie emisji CO2 do końca dekady o 70% w porównaniu z poziomem z 1990 r.