Szanghaj pozostaje największym portem kontenerowym na świecie, z wynikiem ponad 49,1 mln TEU przeładowanych w 2023 r. Oznacza to wzrost o 3,9% w stosunku do roku poprzedniego – wynika z danych Alphaliner. Na podium znalazły się także Singapur, który obsłużył 39 mln TEU (wzrost o 4,6%), oraz Ningbo–Zhoushan, gdzie przeładowano 35,3 mln TEU.
Miejsca od 4 do 6 również zajmują porty chińskie, które zamieniają się jedynie kolejnością. W ubiegłym roku 4. pozycję zajęło Qingdao z wynikiem 30 mln TEU i wzrostem o 16,9%, przed Shenzhen, gdzie przeładowano 29,9 mln TEU (spadek o 0,5%), i Guangzhou z obrotami na poziomie 25 mln TEU i wzrostem 1,8%.
Największy skok odnotował Dubaj/Jebel Ali, który wszedł do TOP10, z 12. miejsca. W 2023 r. w portach tych przeładowano ponad 14,4 mln TEU, czyli o 3,6% więcej niż rok wcześniej. Z pierwsze dziesiątki wypadł zaś Hongkong, gdzie przeładunki spadły aż o 14% i osiągnęły poziomi 14,3 mln TEU. Port ten odnotował 7. rok z rzędu spadku wolumenów i w ciągu ostatniej dekady stracił 1/3 kontenerów. W TOP10 znalazły się jeszcze: Pusan (23,1 mln TEU, wzrost o 4,9%), Tianjin (22,1mln TEU, wzrost o 5,4%) i Los Angeles/Long Beach (16,6 mln TEU, spadek o 12,6%).
Najwyżej notowanym europejskim portem jest tradycyjnie Rotterdam, który jednak spadł z 11. pozycji na 13. W ubiegłym roku przeładowano tam 13,4 mln TEU, czyli o 7% mniej niż rok wcześniej. Według analityków Alphaliner to efekt utraty rosyjskich ładunków oraz znaczne zmniejszenie europejskiego popytu konsumenckiego. Swojego miejsca, 13., nie utrzymała także Antwerpia-Zeebrugge, którą z wynikiem 12,5 mln TEU i spadkiem 7,2% sklasyfikowano na 15. pozycji.