Dane cząstkowe za I kwartał 2024 r. wskazują na radykalny wzrost obrotów przeładunkowych kontenerów w bałtyckich portach Rosji, który szacowany jest na 97,4%. Rosja może więc niemal podwoić obroty w tym roku, co będzie mieć duży wpływ na sytuację w regionie. Widoczne jest to również w polskich portach, których aktywność na rynku kontenerowym rośnie.
Szczególnie że negatywna sytuacja na światowym rynku dotknęła w 2023 r. również Morze Bałtyckie. Łączne przeładunki wyniosły w ubiegłym roku 888,8 mln t i były niższe od poprzednich o 23,6 mln t (o 2,6%). Trzeba podkreślić, że na wynik złożyły się ograniczenia w portach UE (spadek o 4%) oraz niewielki wzrost w portach rosyjskich (o 1,3%). Zmiany, jakie zachodziły w unijnych portach, miały dwukierunkowy charakter. Znaczące zwiększenie przeładunków miało miejsce w Polsce (11,9 mln t, 8,9%). Przyrosty były notowane także w Litwie (1,6 mln t, 4,1%) oraz w niemieckich portach Bałtyku (1,3 mln t, 2,3%). W pozostałych przypadkach obserwowano znaczące spadki, szczególnie wysokie w Szwecji (10,2 mln t, 6%), w Estonii (10,1 mln t, 31,1%) oraz w Łotwie (9,4 mln t, 19,6%).
Bałtyckie przeładunki kontenerów również uległy ograniczeniu. W 2023 r. przeładowano 9,77 mln TEU, co było efektem 2,2-proc. spadku obrotów. Dodać można, że jest to najniższy wynik od 7 lat. W tym wypadku warto zwrócić uwagę na znaczący wzrost w portach rosyjskich (o 13,9%) oraz duże ograniczenie liczby pudeł w portach duńskich (o 152 tys. TEU, czyli 14,1%), fińskich (o 77 tys. TEU, 5,3%) i polskich (o 70 tys. TEU, 2,3%). Wśród bałtyckich portów UE niewielkie wzrosty zanotowały jedynie porty litewskie i niemieckie. Dominującą pozycję na Bałtyku utrzymuje port w Gdańsku w przeładunkami wynoszącymi ponad 2 mln TEU (spadek o 1,1%) przed Kłajpedą oraz Petersburgiem, których obroty przekroczyły nieznacznie 1 mln TEU, z tym że w Kłajpedzie wzrosły jedynie o 0,3%, natomiast w Petersburgu o 13,2% (więcej w „Namiarach na Morze i Handel” 18/2024).
