W odpowiedzi na sygnały z branży resort klimatu i środowiska zwiększył cenę maksymalną dla II fazy (aukcyjnej) wsparcia MEW w Polsce. Wcześniejsza kwota, czyli 470 zł za MWh, została zwiększona do 512,3 zł za MWh. Zdaniem przedstawicieli branży to dobry kompromis, ale wciąż jest wiele wyzwań w II fazie realizacji polskich projektów morskiej energetyki wiatrowej.
O podwyższenie kwoty maksymalnej ceny energii apelowało m.in. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW), które podkreślało, że jeśli cena maksymalna wyniesie tyle, ile zapisano, to morskie farmy wiatrowe na Bałtyku z tzw. II fazy rozwoju mogą nie powstać. Krytyczne uwagi na temat zbyt niskiej zaproponowanej ceny wskazywali także inwestorzy morskich farm wiatrowych. Wśród wielu uwag dominował wniosek, że koszty projektów wciąż rosną, a farmy II fazy są bardziej oddalone od brzegu, co znacząco podbija wydatki.
Czy nowa cena ułatwi realizację projektów II fazy?
– Zaproponowana przez resort cena stanowi kompromis między oczekiwaniami deweloperów a interesem społecznym, czyli przyszłymi cenami energii dla konsumentów. Aby inwestycje były opłacalne, konieczna będzie dokładna analiza założeń projektowych. Ustalona kwota z pewnością skłoni deweloperów do poszukiwania optymalizacji w obszarze kontraktowania, finansowania inwestycji oraz modeli realizacji. To niewątpliwie będzie stanowić wyzwanie – ocenia Mariusz Wójcik, dyrektor doradztwa offshore w Polsce i Regionie Bałtyckim w Ramboll Polska (więcej w „Namiarach na Morze i Handel” 21/2024).