Największe globalne stowarzyszenie armatorów BIMCO opublikowało pierwsze podsumowanie rynku masowego 2024 r., kreśląc jednocześnie prognozy na kolejne 2 lata. Dla tych, którzy spodziewali się, że po przeciętnym roku rynek przewozów ładunków masowych w najbliższej przyszłości wystrzeli w górę, prognozy te mogą okazać się zimnym prysznicem. Według analityków BIMCO w latach 2025–2026 możemy spodziewać się wyraźnego pogorszenia światowej koniunktury w przewozach morskich, a tym samym spadku stawek frachtowych.

Rok udany dla największych

Zdaniem analityków BIMCO, ale również innych biur analiz rynku żeglugowego, takich jak Clarksons, Drewry czy SSY, 2024 r. w przewozach ładunków masowych nie był zły, ale ocena taka głównie dotyczy sektora największych masowców typu capesize (180 tys. t nośności).


Dostęp do dalszej treści jest ograniczony tylko dla prenumeratorów. Zaloguj się lub zarejstruj przy użyciu kodu zaproszenia, który otrzymałeś/otrzymasz wraz z prenumeratą.

Mam już konto
   
Nie mam konta
*Required field
PRZEZKrzysztof Gogol
ŹRÓDŁONamiary na Morze i Handel 24/2024
Poprzedni artykułKluczowy był węgiel
Następny artykułPekin wygrywa wyścig