Ruszyła budowa węgierskiego portu w Trieście we Włoszech. Pod koniec lutego br. węgierski wiceminister spraw zagranicznych Levente Magyar wziął udział w ceremonii wmurowania kamienia węgielnego pod inwestycję.
Węgry ogłosiły projekt portu w 2019 r. po zakupie terenu o wielkości 80 akrów w Trieście. Wówczas transakcja została wyceniona na 32 mln USD w ramach 60-letniej umowy koncesyjnej. Pierwsza faza portu obejmuje budowę 250 m nabrzeża, które później zostanie rozbudowane o ok. 400 m, co da Węgrom łącznie 650 m linii brzegowej nad Morzem Adriatyckim.
Budowę i zarząd nad portem powierzono państwowej spółce Adria Port Zrt. Oczekuje się, że obiekt o wartości 209 mln USD będzie gotowy do użytku do 2028 r. Roczny potencjał portu ma wynieść 78 tys. TEU. Planowana jest również budowa centrum logistycznego.
– Węgry eksportują ładunki o wartości ok. 155 mld USD rocznie, a większość z nich opuszcza Europę drogą morską. Jeśli nasz kraj nie będzie miał własnego portu morskiego, zawsze będzie zdany na łaskę innych. Chcielibyśmy zmienić tę sytuację, ponieważ Węgry, jako 34. największy eksporter na świecie, muszą mieć kanały, aby połączyć się z globalnymi łańcuchami dostaw — powiedział L. Magyar.
Węgry utraciły dostęp do morza w 1920 r. po porażce w I wojnie światowej. Doprowadziło to do podpisania Traktatu w Trianon, na mocy którego Węgry straciły 2/3 dawnego terytorium, w tym linię brzegową.