Postulaty transportu drogowego

Fot. Adobe Stock

Cały 2024 r. upłynął na czekaniu (przerywanym kilkoma spotkaniami z przedstawicielami administracji państwowej, które nie wniosły niczego) na konkretne stanowisko rządu w sprawie postulatów przewoźników drogowego transportu międzynarodowego zgłoszonych w październiku 2023 r. Postulaty te do dzisiaj, a mamy kwiecień 2025 r., nie doczekały się realizacji, a co gorsza – do dzisiaj też nieznane jest stanowisko rządu na ich temat.

Z uwagi na to, że po 17. miesiącach od zgłoszenia, przynajmniej część z wyżej wymienionych postulatów winna być spełniona lub odrzucona z podaniem konkretnych powodów, warto może zastanowić się , co stoi na przeszkodzie ich realizacji lub wyraźnemu odrzuceniu.

Otóż, większość z nich to postulaty finansowe zmierzające, pośrednio lub bezpośrednio, do przelania pieniędzy na konta przewoźników. Nawet te postulaty, które – jak się wydaje na pierwszy rzut oka – nie pociągają za sobą wydatków budżetu państwa, w rzeczywistości będą kosztować. Nie na darmo Anglicy już dawno wymyślili powiedzenie „there is no free lunch”, czyli wszystko kosztuje.

Bezstronni, aczkolwiek zainteresowani dobrostanem przewoźników, obserwatorzy dostrzegają 2 niepokojące rzeczy w środowisku przewoźników, o których trzeba wspomnieć. Pierwsza to podziały wewnętrzne wynikające niewątpliwie ze wspomnianego jego zróżnicowania i dużej konkurencji wewnętrznej. I rzecz druga to wyraźne napięcia i dwubiegunowość między przewoźnikami jako pracodawcami a kierowcami jako pracobiorcami (więcej w „Namiarach na Morze i Handel” 8/2025).

PRZEZPiotr Frankowski
ŹRÓDŁONAMIARY Newsletter #299
Poprzedni artykułXII Kongres Polska Chemia
Następny artykułPolish Ports, Shipping and Logistics 2025