Duński armator rozszerza działalność na kolejne sektory branży logistycznej. Już niebawem samoloty w barwach firmy będą latać na trasie z Chin do USA. We flocie Maersk Air Cargo znajdą się 3 wyczarterowane samoloty Boeing B767-300, a 2 maszyny B777F dołączą do floty w 2024 r. Flota przewiezie ładunki wymagające najszybszej dostawy. Działania Maerska w zakresie na cargo lotniczego rozpoczęły się jesienią ub.r., gdy firma zamówiła 2 nowoczesne samoloty i jednocześnie przejęła aktywa niemieckiego spedytora Senator International.
– Fracht lotniczy jest istotnym czynnikiem zwiększającym elastyczność i sprawność globalnych łańcuchów dostaw, ponieważ pozwala naszym klientom sprostać wyzwaniom związanym z łańcuchem dostaw o krytycznym znaczeniu czasowym i zapewnia różne rodzaje transportu dla ładunków o wysokiej wartości – komentował Aymeric Chandavoine, dyrektor ds. logistyki i usług w AP Moller – Maersk.