Europa niezależna od gazu z Rosji

FREEPIK

Od lutego br. udział rosyjskiego gazu w europejskim miksie energetycznym spadł z 40% do 7,5% – poinformowała Ursula Van Der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej. To m.in. wynik zwiększenia importu LNG drogą morską z takich krajów, jak USA oraz gazu rurociągowego z takich państw, jak Norwegia.

Zapasy gazu w Unii Europejskiej wynoszą obecnie 90%. Jest to o 15% więcej niż w tym samym okresie ub.r. Mamy więc kluczowe instrumenty, aby przetrwać zimę – mówiła U. Van Der Leyen w Europarlamencie 5 października br.

Przewodnicząca KE podkreśliła, że oprócz zmiany kierunków importu jednym z kluczowych działań było porozumienie w sprawie redystrybucji nadmiarowych zysków firm energetycznych. Ma ono na celu ograniczenie presji inflacyjnej wywołanej przez wzrost cen energii. Zwróciła także uwagę, jak istotna „dla interesów wszystkich Europejczyków” jest ochrona zagrożonej infrastruktury energetycznej.

Poprzedni artykułKanał pełen marzeń
Następny artykułSpadek kongestii o połowę