Amerykańska firma zajmująca się technologią offshore wind Principle Power opracowała projekt nowej pływającej platformy dla energetyki wiatrowej, która czerpie z metod stosowanych w sektorze oil & gas. Ma to umożliwić jej powszechną produkcję.
Większość pływających morskich obiektów wiatrowych ma mniej więcej ten sam układ: trójkątną stalową podstawę z cylindrycznymi sekcjami w narożach, wzmocnioną ukośnymi stalowymi odcinkami rur między nimi. Początkowe projekty Principle Power były charakterystyczne dla tego układu i zostały zainstalowane w 4 lokalizacjach na całym świecie. Jednak opierając się na wnioskach wyciągniętych z tych projektów, firma przeprojektowała swoją platformę, aby ułatwić masową produkcję i wdrażanie.
Nowa konstrukcja Windfloat F składa się z pontonów i sześciokątnych kolumn, przypominających nowoczesną, półzanurzalną platformę wiertniczą. Jest zbudowana z płaskich sekcji panelowych, które są łatwiejsze do wykonania na zautomatyzowanych liniach produkcyjnych i zaprojektowana z myślą o konstrukcji z elementów blokowych. Ich produkcja jest możliwa także w mniejszych stoczniach i w pomieszczeniach zamkniętych przez cały rok. Takie metody stosuje się właśnie do budowy morskiej infrastruktury naftowo-gazowej.
Konstrukcja nie potrzebuje również zbyt głębokich akwenów. Windfloat F, po załadunku elementów turbiny, potrzebuje głębokości 9 m, co pozwala deweloperom uwzględnić szerszą gamę portów morskich w celu wsparcia początkowej fazy budowy i instalacji farmy wiatrowej.