Blisko 9-proc. wzrost wolumenu, który przełożył się na dodatkowe 12 mln t ładunków w największych polskich portach morskich, pozwolił osiągnąć rekordowy wynik wynoszący 146,4 mln t masy towarowej przeładowanej w 2023 r. Można więc powiedzieć, że w okresie ostatnich dwóch dekad, w których „Namiary na Morze i Handel” systematycznie publikują wyniki przeładunkowe, nastąpiło potrojenie obrotów (wzrost o 212%) w polskich portach morskich.
Motorem wzrostu był Port Gdańsk, który obsłużył w ubiegłym roku łącznie 81 mln t, notując 18,7-proc. przyrost. Pozytywne zmiany obserwowano także w Gdyni, w której przeładunki po 5,3-proc. wzroście osiągnęły 29,4 mln t. Spadek przeładunków zanotował zaś kompleks portowy Szczecina i Świnoujścia. Ponad 4-proc. obniżenie poziomu obrotów przełożyło się na 35,3 mln t w 2023 r. Spadek odnotował także port w Policach, który łącznie przeładował w ostatnim roku 728,3 tys. t. Reasumując, Port Gdańsk wciąż się umacnia na pozycji lidera wśród krajowych portów, realizując obecnie już ponad 55% łącznych przeładunków w Polsce. Porty w Szczecinie i Świnoujściu to ¼ rynku portowego, a na Gdynię przypada 20%. Małe porty to 0,8% łącznego wolumenu.
Jeśli chodzi o małe porty, to Kołobrzeg może zaliczyć ubiegły rok do bardzo udanych, bowiem odnotował znaczący wzrost przeładunków. Rok zakończył wynikiem 277,8 tys. t, co oznacza wzrost o 63% w stosunku do 2022 r. Skok obrotów wynika głównie z nowych ładunków, które pojawiły się w porcie, w tym przede wszystkim kukurydzy z Ukrainy, której udział w obrotach wyniósł 48%. Również w Darłowie obserwowano wzrost aktywności przeładunkowej. Ponad 30-proc. przyrost wolumenu w stosunku do poprzedniego roku przełożył się na 119,95 tys. t w 2023 r. W przypadku Portu Elbląg wciąż oczekuje się na kompleksowe zakończenie inwestycji związanych z rozbudową drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną i Zalew Wiślany, a dalej przez rzekę Elbląg do nabrzeży portowych. Rok 2023 został zakończony wynikiem 50 tys. t, najniższym od 2010 r. (więcej w „Namiarach na Morze i Handel” 3/2024).