Z umiarkowanym optymizmem

Fot. Baltic Hub

Pierwsze półrocze 2024 r. polskie terminale kontenerowe zakończyły przeładunkiem 1,556 mln TEU, co stanowi 7,7-proc. wzrost względem analogicznego okresu ub.r. Tym samym można z dużą dozą ostrożności stwierdzić, że rynek odrobił stratę z 2023 r. i wyrównał poziom przeładunków z 2022 r., kiedy to wynik I półrocza wyniósł 1,585 mln TEU.

Pierwszy kwartał upłynął pod znakiem wyraźnych fluktuacji wolumenu. Po relatywnie niskich wynikach styczniowych terminale zanotowały rekordowe wyniki w lutym, by w marcu i kwietniu znów zaliczyć spadki. W drugim kwartale jednak wyraźnie zarysował się trend wzrostowy, a łączna liczba przeładowanych jednostek wzrosła z 241 tys. TEU w kwietniu do ponad 277 tys. TEU przeładowanych w czerwcu.

Jeśli weźmiemy pod uwagę terminale z wyłączeniem Baltic Hub, wzrost w półroczu wynikał przede wszystkim ze zwiększonych przeładunków w relacji importowej. Kontenerów przyjętych na place składowe było o prawie 23% więcej niż w I półroczu 2023 r. Taka zmiana wydaje się imponująca, jednak w tym miejscu trzeba dodać, że w pierwszej połowie 2023 r. ten sam wskaźnik spadł o podobną wartość (24%) w porównaniu do 2022 r. Porównując zatem półrocza 2022 r. i 2024 r., nadal mówimy o 5-proc. korekcie przeładunków. Co warte odnotowania, wzrost stymulowany był przede wszystkim importem (22%), podczas gdy eksport w zasadzie pozostał na podobnym poziomie.

Można zatem z dużą rezerwą przyjąć, że 2024 r. będzie dla rynku czasem odrabiania zeszłorocznych spadków przeładunków. Ożywienie zanotowane w drugim kwartale roku oraz prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego mówiące o wzroście konsumpcji względem minionego roku o ok. 3%, a także spodziewany wzrost inwestycji związany z uruchomieniem środków z KPO zdają się dodatkowo potwierdzać wspomnianą tezę. Co więcej, jeśli tendencja zostanie utrzymana, na koniec roku możemy spodziewać się wyników znacznie wyższych niż prognozowane globalnie przez UNCTAD/ONZ, co dodatkowo pozwala na umiarkowany optymizm w perspektywie II połowy 2024 r. (więcej w „Namiarach na Morze i Handel” 14-15/2024).

PRZEZPiotr Frankowski
ŹRÓDŁONAMIARY Newsletter #282
Poprzedni artykułChińskie suwnice pod presją
Następny artykułPiknik morski Sea Mind – Morze Harmonii